Chwytliwy, unikalny, z pazurem. A może, pluszowy, słodki? Kreatywnego namingu nie trzeba klientowi wyjaśniać, literować. To się po prostu czuje. Dobra nazwa Twojej firmy rzutuje na logo i domenę, które wyróżniają się na tle konkurencji, a przede wszystkim ułatwiają dalsze działania marketingowe. Jak stać się Chanel wśród Januszexów? Czytaj dalej, by nigdy już nie tłumaczyć się ze swoich wyborów kreatywnych i zbudować silną markę.
Wyróżnij się w branży, stwórz unikalny pomysł na nazwę
Aby wymyślić chwytliwą nazwę, z której będziesz czerpać satysfakcję (i wyniki sprzedażowe), miej otwartą głowę. To prawdopodobnie najważniejszy punkt, o którym powinno się pamiętać przed rozpoczęciem całego procesu. Istnieją dwie główne ścieżki, którymi możesz podążyć.
- Pierwsza to nazwy konwencjonalne. Jeśli sprzedajesz oświetlenie, Twoje pomysły będą orbitować wokół synonimów słowa światło lub, bardziej prawdopodobne, ich angielskich odpowiedników. To bezpieczny kierunek z punktu widzenia wielu branż stawiających na powagę, ale nieodpowiedni dla kogoś, kto nie ma w planach tworzenia korporacji.
- Drugi to pójście na całość. Zbudowanie marki w oparciu o szalony pomysł, który może wypalić tylko przy dobrej strategii marketingowej. Będzie o Tobie głośno, ponieważ się wyróżniasz. Przygotuj się na to.
Najlepiej wypróbuj obie ścieżki. Nie zamykaj się na niecodzienne nazwy firmy, które zostają z Tobą na dłużej i dobrze układają się na języku.
Chwytliwa nazwa firmy bazuje na grupie docelowej twojej marki
Możesz patrzeć na swój piękny nowy billboard cały dzień, ale to nie Ciebie ma on skłonić do zakupu produktu lub usługi. Możesz też zapy-pypypy-pytać dział marketingu Shopee, co myślą o swojej reklamie. Ale działa. Gdyby nazwali sklep forrestshop czy singashop, budziłoby to mylące skojarzenia. A tak udało im się wyprodukować dżingiel, który zostanie z nami jeszcze przez kilka miesięcy. Ich spot obejrzało w TV 85% osób w wieku 16-59 lat.
Dlatego, zanim przejdziesz do procesu tworzenia nazwy firmy, poznaj swoich odbiorców. Potencjalni klienci nie potrzebują skomplikowanych skojarzeń i obco brzmiących wyrazów. Nazwa powinna wpadać w ucho, być łatwa do zapamiętania i kierować wprost do pierwotnego przekazu.
Porzuć generatory nazw firm – poznaj zasady tworzenia namingu
Darmowy generator nazw firm wypluje z siebie kilka neologizmów. Część z nich ktoś z pewnością sobie zaklepał, resztę śmiało możesz wyrzucić do kosza. Dlatego nie korzysta z nich żadna szanująca się agencja namingowa. Najlepszą nazwę otrzymasz, gdy będzie wychodziła od Ciebie, będzie zgodna z firmą, jej charakterem. Możesz też poprosić profesjonalistów o stworzenie kilku pomysłów na nazwę firmy. Jak to robimy w Kuźni Treści?
👉 Sprawdź Wordoid – przykładowy generator nazw Sprawdź
Poszukiwania idealnej nazwy zaczynamy od rozmowy z klientem.
Wizerunek marki składa się na wiele czynników, a naming wszystko to spina w jednym, góra dwóch słowach. Dlatego nie stworzymy chwytliwej nazwy w jeden dzień. To złożony proces, tak jak szycie garnituru na miarę. Każdy potrzebuje czegoś innego, a końcowy produkt musi być wyjątkowy.
Dla kogo tworzymy nazwę marki?
Gdy już wiemy, dla kogo tworzymy nazwę, wówczas zaczynamy szukać słów kluczowych. Związane są z branżą, profilem działalności Twojej firmy i rynkiem, na którym działasz. Rynek polski rządzi się innymi prawami, niż niemiecki czy amerykański, wymaga innego podejścia.
Szkoda, że Prudencial o tym nie wiedział. A teraz wszyscy latają do Pru…
Zmiana nazwy Prudential na Pru
Zostając przy krawieckiej analogii, wymiary mamy zdjęte, znamy też preferencje klienta. Co dalej? W końcu przechodzimy do wymyślania nazwy!
Proces kreowania nazwy marki
Dobrana nazwa zaczyna się od instynktu. Budujemy most pomiędzy nazwą a odbiorcą. To, co czuje, gdy na nią patrzy, jest dla nas kluczowe, ponieważ mamy tylko kilka sekund, by zrobić najlepsze możliwe pierwsze wrażenie. Popatrz na Shopee, czytane jako szopi. Niesie ze sobą energię, jednocześnie wyglądając miękko poprzez zastosowanie „o” oraz „i”. Jest niepozorne, niezbyt poważne, choć o samej firmie nie można tego powiedzieć. Sklep natomiast oferuje produkty za grosze i znaleźć można tam wszystko. Kupując tam, nie czujesz, że robisz „poważne” zakupy. W końcu wydajesz tylko kilka złotych!
Szukasz inspiracji? Spójrz na Volvo – ich nazwa toczy się jak koło. Jest okrągła, stonowana, dzięki podwójnemu „o”. Tak, jak ich auta. Leksus? Klasa sama w sobie. Nie bez powodu już na początku swojej kariery, firma wywołała prawdziwą rewolucję. Z kolei Homla jest jak ciepły kocyk. I to właśnie sprzedają. Poniżej logotypy i nazwy każdej z wymienionych marek.
Przykładów nazw złych jest równie dużo, jak dobrych. Jak je rozpoznać? Wystarczy, że nie czujesz z taką marką „połączenia” lub nazwa wymaga dodatkowego tłumaczenia. Spróbuj trzy razy wypowiedzieć szybko RTV Euro AGD. Uważaj, to prawdziwy językołamacz. Spójrzmy też na branżę firm budowlanych. Tu często możemy spotkać wszystkie -exy -pole i inne kreatywne potworki. Od lat prześcigają się z branżą transportową o to, kto lepiej wpisze się w panujący schemat. Jeśli masz wybrać firmę pomiędzy jednym a drugim -trans, żadna się nie wybija.
Otrzymujesz od nas kilka propozycji namingu firmy lub marki, ale zanim do Ciebie trafią, muszą przejść szczegółową weryfikację. Pomysłów zwykle mamy setki, nie ograniczając się wcale w pierwszej fazie projektu. Jeśli spróbujesz swoich sił w namingu, zapisuj wstępnie wszystko to, co przyjdzie Ci do głowy. Dobra nazwa dla firmy może być gdzieś w gąszczu tych pomysłów. Te, które trafią do kolejnego etapu, czyli zwykle około kilkudziesięciu pomysłów, trzeba dodatkowo sprawdzić pod względem brzmienia.
Jeśli nazwa brzmi podobnie do konkurencji, wykreślamy ją. Szczyt listy zajmują krótkie nazwy, które idealnie pasują do Twoich produktów i usług. W końcu prosta nazwa łatwiej zapadnie w pamięć. No i są jeszcze kwestie techniczne…
Jeśli jesteś odważny, firmę możesz nazwać też w taki sposób.
Masz pomysł na naming? Sprawdź dostępność nazwy i domeny
Żyjemy w czasach internetu – firma, której nie ma w mediach społecznościowych i nie wyskakuje w wyszukiwarce, prawdopodobnie nie istnieje. Dobra nazwa firmy nie powinna pozostać tylko na papierze, ona musi żyć w eterze. Chyba że ktoś Cię ubiegł…
W pierwszej kolejności interesuje Cię to, czy istnieje już firma o takiej nazwie, działająca w Twojej branży. Twoja lista z pewnością skurczy się o kilka pozycji. Nie poddawaj się, jeśli wykreślisz kilka ciekawych nazw. Idealną nazwę dla firmy poznasz dopiero na końcu całego procesu!
Następnie sprawdź dostępność domeny dla każdej z propozycji. Pamiętaj, że nie zawsze interesują Cię popularne .pl czy .com. Jeśli planujesz rozwój na rynku europejskim, rozważ .eu dla swojej marki. Domena powinna mieć nazwę pozbawioną polskich znaków – pamiętaj o tym, eliminując kolejne pomysły z listy propozycji nazw firmy. Są również nietypowe domeny jak .party, .tech czy .clinic. Jeśli Twój budżet na to pozwoli, rozważ również takie rozwiązania.
Kolejny krok to sprawdzanie social media. Fanpage na Facebooku, profil na Instagramie, może Twitter? Twojej działalności nie może tam zabraknąć! Interesuje Cię tu cała konkurencja, nie tylko branżowa. Zwróć też uwagę, czy są aktywne – wiele z nich może istnieć od dawna, ale nie prowadzić żadnej aktywności.
Przykład nazwy marki stworzonej w Kuźni Treści
Na tym etapie, na Twojej liście powinno zostać tylko kilka pomysłów. Może nawet udało Ci się zredukować ją do zaledwie jednego? Teraz w Twoich rękach pozostaje przyszłość marki!
